Banner strony. Na przeźroczystym tle, czarny napis "Projekt SPINKa SPołeczne INfopunkty Klimatyczne" i logo drzewa, otoczonego splotem w stylu celtyckim.

Ekran z nowymi wiadomościami. Ikona strony Aktualności.
Domek. Ikona strony startowej.
Zielony liść. Ikona kategorii "Chcesz zrozumieć!"
Megafon. Ikona kategorii "Chcesz wiedzieć!"
Krąg społeczności. Ikona kategorii "Chcesz działać!"
Tęczowe koło. Ikona kategorii "Inne".
Sylwetka ludzka na tarczy rycerskiej, z niebieskim znaczkiem "check". Ikona strony z polityką prywatności.
Na niebieskim kole biała litera i. Ikona strony z informacjami o nas

Rzeszów – miasto „wow”, czyli nasza relacja ze zjazdu ruchów miejskich

Miniony weekend spędziliśmy w Rzeszowie na zaproszenie lokalnych ruchów miejskich (Strefa Działań Miejskich, Stacja Rzeszów DZIKI – dzięki za gościnę!). To był już czwarty, po Krakowie, Łodzi i Warszawie, międzymiastowy zjazd ruchów miejskich. Zwiedzaliśmy miasto z perspektywy aktywistów i wróciliśmy z głowami pełnymi inspiracji.
Rzeszów ma swoje uroki – piękne kamienice na Starym Mieście, kompaktową zabudowę… ale ma też niemałe wyzwania. Przez lata powstawały tu inwestycje w stylu „na bogato”, ale niekoniecznie z myślą o funkcjonalności. Przykłady? Okrągła kładka w centrum czy najwyższy budynek mieszkalny w Polsce, który wyrósł w miejscu regularnie zalewanym przez Wisłok.
Największym problemem miasta jest przestrzenny chaos. Nowe osiedla zupełnie nie pasują skalą, a planowana Wisłokostrada przypomina nam temat Trasy Pychowickiej i Zwierzynieckiej w Krakowie. Znaleźliśmy sporo podobieństw – zarówno jeśli chodzi o zagrożenia, jak i o sposoby działania aktywistów.
Ale najlepszym „wow” w Rzeszowie nie są architektoniczne fajerwerki, tylko ludzie – pełni pasji, zaangażowania i determinacji, żeby zmieniać swoje miasto na lepsze, mimo trudności. To oni pokazali nam Rzeszów okiem lokalsów, świetnie się nami zaopiekowali i sprawili, że czuliśmy się jak wśród swoich.
Ale nie samą urbanistyką człowiek żyje! To był świetny czas, żeby poznać ludzi z innych miast i wymienić się doświadczeniami. Miasto Jest Nasze podzieliło się wiedzą o organizacji ruchów miejskich, rozmawialiśmy o dalszej współpracy z Miasto dla Ludzi – Lubelski Ruch Miejski i DoBBre Miasto – super było Was poznać! A Akcja Miasto świetnie było znowu zobaczyć! Wracamy z nową energią i jeszcze większą motywacją do działania. Rzeszów, trzymamy kciuki za Wasze walki, a my bierzemy się do roboty w Krakowie!
Artykuł Rzeszów – miasto „wow”, czyli nasza relacja ze zjazdu ruchów miejskich pochodzi z serwisu Akcja Ratunkowa dla Krakowa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *