Co dalej z Kanałem Krakowskim?
Dębniki nie będą wyspą, a Kanał Krakowski, zwany także Kanałem Ulgi, nie powstanie. Tak zapowiedział już w zeszłym roku minister infrastruktury, ale od dawna wszyscy wiedzieli, że projekt sprzed 100 lat to science-fiction. To najlepszy moment, aby rozpocząć starania o nowy park dla Krakowa.
W “Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego” wskazano, aby w przypadku rezygnacji z budowy Kanału, tereny te pozostały zielone. Jest to niezwykle cenny obszar, który absolutnie należy chronić przed jakąkolwiek zabudową. Liczymy na to, że przy procedowanym obecnie Planie Ogólnym ta wytyczna zostanie uwzględniona.
Kanał Krakowski w całości parkiem!
Jako mieszkanki i mieszkańcy Krakowa apelujemy do władz miasta, aby w miejsce rezerwy pod Kanał Krakowski powstał nowy 2 kilometrowy park, który połączy zielonym korytarzem dzielnice Dębniki, Podgórze, Kazimierz, Ruczaj oraz Łagiewniki. Nie zgadzamy się na zabudowę tego obszaru, nawet częściową.
Jest to jedyna i ostatnia szansa, aby praktycznie w samym centrum Krakowa, na styku kilku dzielnic, powstał nowy, duży park, który byłby naturalną kontynuacją zielonego korytarza komunikacyjnego i przyrodniczego wzdłuż rzeki Wilgi aż do Zakrzówka, a także rozwinięciem krakowskiej idei parków rzecznych w ramach projektu “Wisła łączy”.
Wiecie, że fragment pomiędzy ul. Konopnickiej a ul. Kapelanka to być może jeden z najcenniejszych terenów przyrodniczych w centrum Krakowa? Wkrótce napiszemy o tym więcej.
Działajmy razem! Dołącz do grupy „Kanał Krakowski w całości parkiem!”
Jeśli zgadzasz się z nami, dołącz do naszej grupy Kanał Krakowski w całości parkiem!, do której zapraszamy wszystkich, którzy chcą razem z nami działać na rzecz ochrony tych terenów i nie zgadzają się na jakąkolwiek zabudowę tego obszaru. Niebawem w tej sprawie spotykamy się z władzami miasta, aby porozmawiać o przyszłości i ochronie tego obszaru. Będziemy informować o dalszych działaniach!
Kanał Krakowski – archaiczny projekt sprzed 100 lat
Kanał Krakowski to projekt stworzony w latach 1904-1906 przez władze zaboru austriackiego w celu poprawy bezpieczeństwa Krakowa w zakresie ochrony przeciwpowodziowej. Swój początek miał mieć w Przegorzałach i ciągnąć się wzdłuż ulic Norymberskiej, Kobierzyńskiej i dalej wzdłuż Wilgi, a kończyć się u jej ujścia do Wisły. Dębniki miały stać się wyspą. Za rządów PIS-u Kanał Krakowski miał być dodatkowo częścią wodnego szlaku dla żeglugi śródlądowej, a Wisłą w Krakowie miały pływać barki transportowe z kontenerami. Wyobrażacie to sobie!?
Ten kuriozalny projekt miał jednak jedną zaletę – pod jego budowę zachowano rezerwę terenu, dzięki czemu w samym centrum Krakowa mamy obecnie pas zieleni i szanse stworzyć jedyny w swoim rodzaju park z myślą o przyrodzie i dla na
Stwórzmy razem park, jakiego jeszcze nie było!
Artykuł Kanał Krakowski w całości parkiem! pochodzi z serwisu Akcja Ratunkowa dla Krakowa.
Dodaj komentarz