W zeszłym tygodniu spotkałyśmy się z wiceprezydentem Stanisław Mazur, aby porozmawiać o przyszłości terenów z rezerwy Kanału Ulgi/ Kanału Krakowskiego. Przedstawiłyśmy szereg argumentów za utworzeniem parku na wszystkich działkach i przeciwko przekształceniu którejkolwiek z nich w budowlaną.
Dlaczego rezerwa pod Kanał Krakowski powinna pozostać „zielona”
Mówiłyśmy o ryzyku powodziowym i przeciążonej kanalizacji, o ważnym korytarzu przewietrzania miasta (które tak chętnie zabudowywano za prezydentury Jacka Majchrowskiego), o szlaku migracyjnym zwierząt oraz jednym z głównych ciągów komunikacyjnych dla pieszych i rowerzystów, a także o niewątpliwych walorach przyrodniczych i rekreacyjnych tego miejsca.
W spotkaniu uczestniczyła również Małgorzata Kuzianik, dyrektorka Wydziału Planowania Przestrzennego UMK, która wspomniała o zbliżającym się terminie wyłożenia projektu Planu Ogólnego, co zapewne nie pozostanie bez wpływu na przyszły park.
W oczekiwaniu na spotkanie natkęłyśmy się też na dyrektora ZZM Łukasz Pawlik, z którym również udało się zamienić kilka słów o parku. Obydwu panom oraz pani dyrektor zaproponowałyśmy wspólną wizję terenową, na którą będziemy chciały zaprosić różne środowiska zainteresowane przyszłością Kanału Ulgi. Mamy nadzieję, że podobnie jak my, zachwycą się tym terenem i dostrzegą jego potencjał. O tereny w bliskim sąsiedztwie Wilgi staramy się nie po raz pierwszy. Przyroda tych okolic jest naprawdę niesamowita.
Na koniec wręczyłyśmy też przygotowaną przez nas mini broszurkę z najważniejszymi informacjami dotyczącymi omawianego obszaru.
O dalszych działaniach będziemy informować na naszym profilu, ale odsyłamy was też do grupy Kanał Krakowski w całości parkiem!, gdzie znajdziecie sporo szczegółów, mapek i ciekawostek przyrodniczych.
Artykuł Park w miejsce Kanału Krakowskiego – nie odpuszczamy! pochodzi z serwisu Akcja Ratunkowa dla Krakowa.
Dodaj komentarz