Zespół deregulacyjny Rafała Brzoski we współpracy z Ministerstwem Rozwoju i technologii przyjął do wdrożenia inicjatywę dotyczącą skrócenia procedury wycinki drzew na posesjach osób fizycznych na cele niezwiązane z działalnością gospodarczą.
Przypominamy!
Obecnie wycinka drzew na posesjach osób fizycznych na cele niezwiązane z działalnością gospodarczą odbywa się na tak zwane ZGŁOSZENIE. Odpowiedni urząd ma 21 dni od dnia zgłoszenia na podjęcie działań. Nie ma jednak obowiązku przeprowadzania oględzin i najczęściej urzędy przeprowadzają je, gdy zgłoszenie dotyczy większej ilości drzew lub drzew o dużych rozmiarach. Jeśli do oględzin dojdzie, urząd ma 14 dni na wniesienie sprzeciwu wobec zgłoszenia.
Co proponuje zespół deregulacyjny pod przewodnictwem miliardera Rafała Brzoski?
Skrócenie tych terminów do:
- 4 dni na przeprowadzenie oględzin
-
7 dni na wniesienie sprzeciwu
-
Oraz wprowadzenie terminu 14 dni na rozpatrzenie odwołania od sprzeciwu.
Jaki będzie rezultat?
Mniejsza liczba przeprowadzanych oględzin i słabsza ochrona drzew przed wycinką.
Dlaczego?
Urzędy już dziś borykają się z ogromnymi brakami kadrowymi. Skrócenie czasu na oględziny spowoduje jeszcze większe obciążenie urzędów, co odbije się na jakości ich pracy. Po deregulacjach na taką samą liczbę zgłoszeń jak obecnie urzędnicy mieliby mniej czasu na przeprowadzenie oględzin. Nietrudno się domyślić, że końcowym efektem będzie mniejsza liczba przeprowadzanych oględzin, co przekłada się na niższy stopień ochrony drzew przed wycinką.
Warto zaznaczyć, że celem zespołu deregulacyjnego miały być sprawy związane z kształtowaniem, poprawą warunków podejmowania i wykonywania DZIAŁALNOŚCI GOSPODARCZEJ. Dlaczego więc zespół, który ma się zajmować sprawami gospodarczymi, wysuwa propozycje dotyczące wycinek drzewna gruntach osób fizycznych? Być może jest to pierwszy krok przed liberalizacją przepisów dotyczących wycinek w ogóle?
Ponadto, w opisie całej propozycji zespół stwierdza, że proponowane rozwiązanie nie będzie miało negatywnego wpływu na ochronę przyrody. Nasuwa się pytanie, na jakiej podstawie zespół, który (przypomnijmy to raz jeszcze) ma zajmować się sprawami gospodarczymi, w skład którego nie wchodzi żadna organizacja czy instytucja zajmująca się ochroną przyrody, jest w stanie decydować o wpływie danego rozwiązania na ochronę przyrody?
Apelujemy do Premiera Donalda Tuska o powierzanie zadań dotyczących ochrony przyrody ekspertom od ochrony przyrody, a w tej sytuacji – wnosimy o nie wprowadzanie zmian terminów dotyczących procedury wycinki drzew!
Artykuł Lex Brzoska czyli Szyszko 2.0 pochodzi z serwisu Akcja Ratunkowa dla Krakowa.
Dodaj komentarz