Banner strony. Na przeźroczystym tle, czarny napis "Projekt SPINKa SPołeczne INfopunkty Klimatyczne" i logo drzewa, otoczonego splotem w stylu celtyckim.

Ekran z nowymi wiadomościami. Ikona strony Aktualności.
Domek. Ikona strony startowej.
Zielony liść. Ikona kategorii "Chcesz zrozumieć!"
Megafon. Ikona kategorii "Chcesz wiedzieć!"
Krąg społeczności. Ikona kategorii "Chcesz działać!"
Tęczowe koło. Ikona kategorii "Inne".
Sylwetka ludzka na tarczy rycerskiej, z niebieskim znaczkiem "check". Ikona strony z polityką prywatności.
Na niebieskim kole biała litera i. Ikona strony z informacjami o nas

Jak działa system kontroli deweloperów w Krakowie?

Od jakiegoś czasu obserwujemy inwestycję na styku Trasy Łagiewnickiej i Zakopianki. Zauważyliśmy ciężki sprzęt budowlany jeżdżący poza terenem inwestycji, mogący uszkodzić sąsiadujące drzewa. Mamy też dokumentację fotograficzną gromadzenia odpadów budowlanych i gruzu na okoliczną zieleń.

Dlaczego to ważne? Takie traktowanie drzew – gromadzenie pod koronami odpadów, uszkadzanie kory, łamanie gałęzi, jeżdżenie ciężkim sprzętem i parkowanie na korzeniach – może nie dawać natychmiastowych efektów, ale prowadzi do powolnego obumierania drzew. W ciągu kilku lat mogą po prostu uschnąć. To skumulowany stres, którego skutki zobaczymy dopiero za 2-3 lata.

29 maja zgłosiliśmy nieprawidłowości do WIOŚu i przez krakowskie centrum kontaktu. Od WIOŚu dostaliśmy 24 czerwca informację zwrotną, że 17 czerwca przeprowadzono inspekcję i stwierdzono, że odpady są rzeczywiście zgromadzone nieprawidłowo oraz poza terenem inwestycji na działkach miejskich. Efekt? WIOŚ zwraca się do gminy Kraków o usunięcie odpadów, bo „za odpady na danym terenie odpowiada właściciel terenu”

I tu mamy doskonały przykład absurdu systemu:
Deweloper wyrzuca odpady na miejską działkę → mieszkańcy zgłaszają do WIOŚu → WIOŚ pisze do gminy, żeby posprzątała → miasto będzie sprzątać po deweloperze na swój koszt.
Gdzie tu jakakolwiek odpowiedzialność dewelopera? Gdzie kary? Gdzie nakazanie SPRAWCY usunięcia szkód?

To właśnie tak wygląda kontrola deweloperów w Krakowie. System, w którym sprawca pozostaje bezkarny, koszty ponosi społeczeństwo, a my, mieszkańcy, musimy być oczami i uszami dla urzędów bez gwarancji, że nasze działanie przyniesie jakieś efekty.

 Czego byśmy oczekiwali? Przede wszystkim ukarania sprawcy. To inwestor/ wykonawca powinien posprzątać ten bałagan i zapłacić karę.

Artykuł Jak działa system kontroli deweloperów w Krakowie? pochodzi z serwisu Akcja Ratunkowa dla Krakowa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *