Dziś mija dokładnie rok od ogłoszenia składu zespołów regionalnych ds. wyznaczenia lasów o wiodącej funkcji społecznej. Czujemy, że ten rok został zmarnowany przez rządzących, wycinki trwają, a lasy nadal nie mają ochrony.
Co się wydarzyło przez ten czas?
- Odbyliśmy kilka całodziennych spotkań stacjonarnych w zespole roboczym, razem z przedstawicielami i przedstawicielkami innych NGO, samorządów, Lasów Państwowych, RDOŚ.
- Odbyliśmy serię spotkań z Ministerstwem, z posłami i posłankami.
- Nagłaśniałyśmy sprawę lasów społecznych współpracując z lokalnymi i ogólnopolskimi mediami, a także organizując spacery, wydarzenia i debaty.
- Nagłaśniałyśmy wycinki i niszczenie przyrody, również w lasach, które miały zostać objęte ochroną.
- Spotykaliśmy się z nadleśnictwami.
- Spotkałyśmy się również z Prezydentem Miasta Krakowa, którego prosiłyśmy o wsparcie w rozmowach z przedstawicielami gmin ościennych.
- Pytaliśmy was o zdanie, które podkrakowskie lasy mają dla was szczególne znaczenie i powinny wejść w obszar lasów społecznych.
- W Krakowie nie doszło do porozumienia, a nasza sprawa była dalej procedowana przez Ministerstwo bez naszego udziału.
- Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krakowie odmawiała nam spotkań, a niedawno rozpoczęła również blokowanie społeczniczek na swoich profilach w mediach społecznościowych, przez co rozmowy z RDLP są w zasadzie niemożliwe, a dyskusje toczą się obecnie jedynie za pośrednictwem dziennikarzy.
- Lasy Państwowe uruchomiły obrzydliwaą kampanię dezinformacyjną przeciwko społeczeństwu, którą opłacają z pieniędzy publicznych. A skąd LP mają pieniądze chyba nie musimy dodawać…
- Ministerstwo Klimatu i Środowiska opublikowało mapy obszarowe dla lasów społecznych, które objęły m.in. Puszczę Niepołomicką. Mapy nie zawierają jednak informacji o sposobie prowadzenia gospodarki leśnej, co budzi w nas ogromny niepokój, że wszystko zostanie po staremu.
W obręb lasów społecznych nie została włączona niezwykle cenna Puszcza Dulowska i to właśnie w tej sprawie skierowaliśmy apel do Ministerstwa, pod którym podpisało się blisko 30 przedstawicieli i przedstawicielek organizacji społecznych, naukowych i samorządowych.
Puszcza Dulowska to ostatnia pozostałość pradawnego kompleksu leśnego rozciągającego się od Krakowa po Przemszę. Dziś to cenny obszar przyrodniczy i rekreacyjny – ostoja wilków, rysi, dzięciołów, torfowisk i źródlisk potoku Chechło. Jest też popularnym celem wycieczek mieszkańców i mieszkanek Krakowa, Trzebini, Krzeszowic czy Katowic, a pociągi kursujące co 30 minut sprawiają, że dostępność tego miejsca jest wyjątkowo wysoka.
Nie wyobrażamy sobie, by Puszcza Dulowska była wyłączona z lasów społecznych i pozbawiona ochrony.
Artykuł Puszcza Dulowska lasem społecznym pochodzi z serwisu Akcja Ratunkowa dla Krakowa.
Dodaj komentarz